Oczekiwaliśmy na niego już od paru dni. Wreszcie się zjawił a nawet było ich dwóch i niewiadomo, który był prawdziwy. W dodatku Amelka szybko stała się ich pomocnikiem, co było trochę podejrzane i poszło nam jak płatka z tym rozdawaniem prezentów. Jak zawsze Święty obdarował dzieci słodkościami i nie sposób było nie otworzyć tej paczki. Szacowny gość też został obdarowany a nawet jego koń. Mikołaj bawił się z nami do piosenki i chętnie wysłuchał wierszyka Marysi.
Od razu bez problemu umówiliśmy się z Mikołajem na drugi rok.
Serdecznie dziękują Mikołajowi panie z grupy M1 i pani dyrektor.